Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatnia chwila na refleksję

09 października 2024 | Sądy i Prokuratura | Agata Łukaszewicz

Kto zapomina o uczciwości wobec siebie i innych oraz odpowiedzialności za losy państwa, nie ma moralnego prawa do sprawowania sprawiedliwości – mówi Jacek Tylewicz, sędzia w stanie spoczynku, członek SS Themis.

Panie sędzio, trzy stowarzyszenia sędziowskie, w tym SS Themis, do którego pan należy, wystosowały apel do tzw. neosędziów o dobrowolny powrót na poprzednio zajmowane stanowiska. Wierzy pan, że ten apel zadziała?

Jeżeli choć jeden neosędzia posłucha apelu, to było warto. Różne motywy miało przyjmowanie awansów. Najlapidarniej usprawiedliwił się w ostatnim wywiadzie pan Zbigniew Kapiński, prezes Izby Karnej SN: „Powiem wprost: uznałem w pewnym momencie, że ile jeszcze mam czekać (…). Wystartowałem więc w konkursie. Miałem wtedy 58 lat. W wieku 65 lat idę na emeryturę”. Nasz apel zapewne nie przekona pana Kapińskiego. Ale jego celem było zwrócenie uwagi beneficjentów dobrej zmiany w sądownictwie na ważny aspekt w życiu sędziego – etykę i moralność. Nie użyliśmy wielkich słów. Mówimy tylko, by neosędziowie się zastanowili i rozważyli, czy warto łamać przyrzeczenie sędziowskie, narażać się na ostracyzm środowiska, trudne pytania przy rodzinnym stole. Bo to ostatni moment na refleksję.

Czy ten apel jest wynikiem bezsilności, że jeszcze przez rok nic „na siłę” nie da się zrobić?

W naprawianiu wymiaru sprawiedliwości, a szerzej: w przywracaniu praworządności, niczego nie można robić na siłę, czyli z naruszeniem konstytucji. Wymiana prezesów w wielu sądach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12997

Wydanie: 12997

Spis treści

Reklama

Zamów abonament